Ćmony i Smeśki - Wydawnictwo Nasza Księgrania
Dzisiaj kolejny raz przychodzimy do Was z wyjątkową książką Wydawnictwa Nasza Księgarnia. Tym razem jest to dzieło duetu Julia Donaldson i Axel Scheffler. Ciekawi jesteśmy czy znacie tych autorów? Mają oni w swoim dorobku słynny bestseller "Gruffalo". Tym razem wybieramy się na pewną planetę gdzie poznamy losy "Ćmony i Smeśki".
Ćmony i Smeśki - recenzja
Już na wstępie poznajemy sympatyczne stworki, które będą nam towarzyszyć przez całą historię. Jest to czerwona Żaneta i niebieski Arturek. Ona należy do Ćmoniątek, a on natomiast do Smesiątek. Jak już można zauważyć znacznie się od siebie różnią, wynika to z faktu, że należą do różnych plemion. Różnią się oni wszystkim, od miejsca gdzie śpią, po miejsca swojej zabawy. Tak naprawdę nie wiemy dlaczego, ale czerwonym dzieciom nie pozwalano się bawić z niebieskimi i odwrotnie także.
Któregoś razu, zupełnym przypadkiem Żaneta i Arturek spotkali się pośród wysokich drzabl. Ona opowiadała bajkę, a on śpiewał piosenkę i wspólnie wspinali się po gumogrona. Niestety kiedy zobaczyli ich dziadkowie natychmiast ich rozdzielili i kategorycznie zakazali dalszych zabaw. Oczywiście dzieci, jak to dzieci zawsze znajdą jakiś sposób na ominięcie zakazów i od czasu do czasu spotykali się w lesie. Kiedy już dorośli chcieli wziąć ślub, ale jak się domyślacie, ich rodziny niestety nie chciały się na to zgodzić. Wtedy też nasi bohaterowie wpadli na zaskakujący pomysł ucieczki na inną planetę. Czy im się udało, jak to się wszystko skończyło, tego oczywiście Wam nie zdradzimy, bo co to byłaby za zabawa 😀.
Ćmony i Smeśki to książka, która zachwyci niejedno dziecko, a także dorosłych. Jest tu poruszanych bardzo dużo ważnych tematów. Z tych najważniejszych, to fakt różnorodności i pokazania, że każdy z nas jest inny. Bardzo fajny pomysł, aby z naszymi dziećmi poruszyć temat różnorodności i tolerancji. Oczywiście oprócz bardzo ważnego przekazu, w książce czekają na nas piękne ilustracje, które jeszcze bardziej upiększają przekaz. Do tego wszystkiego jest ona przepięknie wydana i może być wspaniałym prezentem na zbliżający się dzień dziecka.
Bardzo podoba mi się idea tej książki.
OdpowiedzUsuńJa także jestem nią oczarowana dzięki temu wpisowi.
Usuńjestem pod ogromnym wrażeniem kreatywności osób, które stworzyły ilustracje do tej książki, są genialne
OdpowiedzUsuńWidzę że kolorystyka jest miła dla oka, więc napewno chętniej zagląda sie do tej lekturki dzieciaczkom:)
OdpowiedzUsuńRozczuliłam się :D Ilustracje na bardzo wysokim poziomie.
OdpowiedzUsuńta ksiazka jak i bajka to dla mnie totalna nowość, ale ma fajne żywe kolorki i to mi się podoba
OdpowiedzUsuńSpotkanie z sympatycznymi stworkami z pewnością na długo pozostanie w pamięci dzieciaczków! Książka kolorowa, wesoła - taka, jak być powinna.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o niej wcześniej, ale jestem przekonana, że by mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńFajna kolorystyka i bardzo urocze stworki :)
OdpowiedzUsuń