Gra planszowa Był sobie kosmos - Wydawnictwa Hipokampus - recenzja na blogu
Dzisiaj specjalnie dla Was przedstawiamy najnowszą grę Wydawnictwa Hipokampus - Był sobie kosmos 👍. Znakomita gra edukacyjna, która wciągnie w wir podróży po wszechświecie zarówno małych jak i większych członków rodziny 😀. Poza dobrą zabawą, jak każda gra edukacyjna ma dla nas bardzo dużo przydatnych wiadomości i informacji. Chyba każde dziecko prędzej, czy później zainteresuje się kosmosem i będzie nam zadawać pytania na jego temat. Według wydawcy gra jest przeznaczona dla osób powyżej 7 roku życia (naszym zdaniem dokładnie tak jest) i dla rozgrywek dla maksymalnie 4 osób.
Był sobie kosmos - niezwykła podróż aż po krańce ukłądu słonecznego
W pięknym dużym pudełku znajdziemy bardzo dużo skarbów (dzieci lubią takie gry) 😀:
- plansza
- 55 kart z pytaniami
- 51 kart szansa/pech
- 4 karty warunki lądowania
- 4 żetony planeta
- 71 żetonów paliwo
- 10 żetonów osłona
- kolorowe kryształki
- pionki kapitan statku kosmicznego
- pionki kosmiczny rabuś
- kostka cyfrowa
- kostka funkcyjna
- tabliczka pojemnik na próbki do badań naukowych
- instrukcja
Jak widzicie w środku pudełka znajdziemy bardzo dużo gadżetów przydatnych w czasie gry, zdradzę Wam, że u dzieci największą furorę robią kryształki 👍👍👍. Kolejnym bardzo ważnym elementem jest oczywiście instrukcja, która na pozór wydaje się skomplikowana, ale w rzeczywistości wygląda to już dużo łatwiej, choć warto mieć przy sobie instrukcję podczas pierwszych rozgrywek. Jeśli chodzi o rodziców, to kiedy zobaczą pionki, to na pewno przypomną im się czasy dzieciństwa, kiedy większość z nas oglądała serial "Było sobie życie" - tu mamy dokładnie tych samych bohaterów 😀. Przed przystąpieniem do gry jest do wykonania jeszcze jedna czynność, którą dzieciaki uwielbiają i jest to wypchnięcie wszystkich kartonowych elementów. Już podczas studiowania instrukcji otrzymamy solidną dawkę wiedzy na temat naszego układu słonecznego i poznamy między innymi wszystkie planety 😀, a więcej informacji uzyskamy już podczas gry.
Był sobie kosmos - gra planszowa przygotowanie i przebieg gry
Na początku musimy rozłożyć planszę i rozmieścić 4 żetony planet na wyznaczonych miejscach. Następnie wybieramy 2 spośród 4 pól oznaczonych jako kosmiczny rabuś i ustawiamy na nich pionki. Obok planszy układamy talię kart z pytaniami, oraz talię kart szansa/pech (zabieramy z niej karty warianty gry i warunki lądowania). Każdemu z graczy rozdajemy 4 żetony - po jednym z każdego rodzaju: paliwo, osłona, warunki lądowania i pojemnik na próbki, resztę żetonów kładziemy obok planszy i po mału zaczynamy grę 😀. Same zasady gry wydają się skomplikowane więc najlepiej z dziećmi rozpocząć pierwszą rozgrywkę z instrukcją w ręce i w ten sposób bardzo szybko wszystko zrozumiemy - u nas się sprawdziło. Celem gry jest odwiedzenie 4 planet układu słonecznego, pobranie próbek i powrót na Ziemię 😀, wszystko wydaje się proste ale Karzeł i Wredniak będą nam próbowali przeszkodzić w wykonaniu wszystkich zadań misji.
Był sobie kosmos - idealna gra edukacyjna
Jeśli lubicie takie gry planszowe, które poza rodzinnie spędzonym czasem uczą zarówno nas jak i dzieci czegoś ciekawego, to ta gra będzie świetnym produktem dla Was. Wymaga skupienia i trochę cierpliwości w początkowych rozgrywkach ale już po kilkunastu grach zostanie mistrzami wiedzy na temat układu słonecznego i podróży kosmicznych 😀. Co nam się bardzo podobało, gra jest solidnie wykonana z dbałością o naprawdę każdy detal. Gra będzie też wspaniałym pomysłem na prezent dla dzieci, które są zafascynowane kosmosem i wszystkim co z nim związane 😀.
Jeśli jesteście fanami serialu było sobie życie, to mamy także inną propozycję gry o której pisaliśmy tutaj 👉 Gra Pierwsza pomoc.
Za egzemplarz recenzencki dziękujemy Wydawnictwu Hipokampus 😀
A pamiętam było sobie życie. To była świetna seria :-)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że coraz więcej powstaje takich gier dla dzieci. Było sobie życia uwielbiamy oglądać, więc może i byśmy pograli.
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę poznać tą grę osobiście. Do dziś uwielbiam kreskówkę Było sobie życie - mam ją na kasetach video :)
OdpowiedzUsuńPamiętam bajki "Było sobie życie". Te postaci w grze doskonale odwzorowane. Idealny pomysł na wtajemniczenie dzieci w świat kosmosu.
OdpowiedzUsuńJuż sama ilość gadżetów sprawia, że gra wydaje się być fantastyczna :D
OdpowiedzUsuńWidziałam ją dzisiaj w sklepie, ale mam z Waszego bloga upatrzonych innych faworytów na wielkanocne prezenty ;)
OdpowiedzUsuńPamiętam tą bajkę z dzieciństwa, mój syn też ją oglądał. A teraz kolejne , świetne wydanie
OdpowiedzUsuńWydaje się być bardzo fajna. Lubię gry planszowe :)
OdpowiedzUsuńKiedyś nawet wygłałam konkurs astronomiczny w szkole. Myślę, że by mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńSuper gra, idealna jest na prezent :)
OdpowiedzUsuńOpis ciekawy, ale zabrakło mi zdjęć.
OdpowiedzUsuńDobrze, że piszesz bo zdjęcia były 😀😀😀 coś się chyba stało
UsuńUwielbiałam tę serię, zawsze z niecierpliwością wyczekiwałam na kolejny odcinek, a powtórki też musiałam obejrzeć. A w grę natychmiast bym zagrała. :)
OdpowiedzUsuńSuper! Tooja ulubiona seria :)
OdpowiedzUsuńciekawa gra ulubiona seria
OdpowiedzUsuńIdealna gra dla mojej córki! Uwielbia Kosmos, na balu przebierańców była astronautką, a najchętniej wybrałaby się na Marsa - chciałaby założyć tam osadę aby zaludnić planetę. Póki co ma z tym dwa problemy - jak to zrobić żeby ludzie nie zaśmiecili Marsa i jak przekonać Nasa żeby mogła zabrać ze sobą rodziców bo bez nich bardzo by tęskniła.
OdpowiedzUsuńDo dziś pamiętam te filmy, uwielbiałam je! <3
OdpowiedzUsuńGra również wygląda na ciekawą :)
Gra wydaje się naprawdę ciekawa. :-)
OdpowiedzUsuńKosmos zdecydowanie jest fascynujący! Świetna gra
OdpowiedzUsuńUwielbiam te postacie! Nie wiedziałam, że jest z nimi gra ;)
OdpowiedzUsuńBył sobie kosmos - nie znam,
OdpowiedzUsuńale widzę, że bohaterowie Ci sami co w Było sobie życie.
wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych bajek, nie wiedziałem że jest też gra planszowa :)
OdpowiedzUsuńJa wybrałbym się w podróż z dzieckiem na tajemniczą Planetę X. Naukowcy cały czas spierają się, czy ta planeta faktycznie istnieje, a celem naszej misji było ostateczne potwierdzenie tego faktu. Przy okazji mielibyśmy okazję jako pierwsi eksplorować nowy, niezwykły świat. Kto wie? Może poznalibyśmy jakichś ciekawych, przyjaznych kosmitów i zyskali nowych przyjaciół do wspólnej zabawy i gry w planszówki? :)
OdpowiedzUsuń