Spływ pontonowy Ski-Raft Ławica - Bardo
Dolny Śląsk bardzo nas zaskoczył mnogością atrakcji jakie znajdziemy na tym terenie. Liczne zamki, kopalnie a także spływ pontonowy Nysą Kłodzką, to sprawia, że każdy znajdzie w tym rejonie coś dla siebie. My dzisiaj chcemy Wam troszkę opowiedzieć i pokazać jak wygląda spływ pontonem z Ski-Raft 🙂.
Ski-Raft - rodzinne spływy pontonowe
Bardzo lubimy poznawać nowe miejsca na mapie naszego pięknego kraju i w tym roku zawitaliśmy na Dolny Śląsk. O ile zabytki tego regionu były nam znane, to spływ pontonowy to była dla nas zupełna nowość 🙂. Pierwsze pytanie jakie nasuwa się myśląc o takim spływie, to czy jest on w pełni bezpieczny. I tu jako czynny ratownik wodny mogę Was zapewnić, że jest w pełni bezpieczny i świetnie zorganizowany. Możemy go polecić z czystym sumieniem dla każdego. I dla tych którzy będą korzystać pierwszy raz z takiej atrakcji i dla stałych bywalców spływów 🙂.Trasa spływy zaczyna się w miejscowości Ławica i płyniemy aż do Barda. Całość spływu w zależności od poziomu wody innych czynników zajmie Wam od 2 do 4 godzin. Jest to czas, który spędzicie na pontonie, ale w trakcie spływu w wyznaczonych miejscach można się także zatrzymać 🙂. Jeśli zdecydujecie się na taką formę aktywności, to mamy dwie opcje do wyboru. Udajemy się do Ławicy skąd rozpoczyna się spływ lub na parking w Bardo gdzie spływ się kończy. Z tego miejsca busem zostajemy przewiezieni do Ławicy. Jeśli natomiast zdecydujecie się zostawić samochód w Ławicy, to po skończonym spływie można busem wrócić do Ławicy - wszystko świetnie zorganizowane 🙂. Kiedy już jesteśmy na miejscu, to należy udać się do kasy, gdzie otrzymujemy niezbędne wyposażenie - wysokiej jakości kapoki 👍. Następnie udajemy się firmowym "pociągiem" na miejsce startu naszego spływu. Tu objaśniane są wszystkie zasady bezpieczeństwa i omawiana cała trasa spływu. Z tych najważniejszych informacji trzeba zapamiętać gdzie należy się zatrzymać - w jednym miejscu ponton trzeba przenieść i gdzie spływ się kończy - za trzecim mostem w Bardzie 🙂.
Jeśli chodzi o sam spływ to są to wspaniałe 3 godziny obcowania z wodą i otaczającą nas przyrodą. Tylko od nas zależy w jakim tempie będziemy chcieli przebyć całą trasę 🙂. Po drodze zobaczycie przepiękne widoki, kolorowe łąki, zielone lasy, czy wysokie zbocza. Podczas spływu czujne oko może wypatrzyć także liczne zwierzęta, jak kaczki, sarny, dziki, zające, a czasami nawet muflony 🙂.
Podczas całego spływu płyniemy z nurtem rzeki, także używanie pagajów nie jest prawie wcale konieczne. Jest to świetna trasa dla początkujących i rodzin z dziećmi. Nurt rzeki nie jest bardzo mocny, a głębokość wody nie jest duża. Jedynym miejscem gdzie należy zachować ostrożność jest próg wodny przez który nie można przepłynąć. Tu należy dopłynąć do brzegu i przenieść ponton kilkanaście metrów w dół. W razie jakichkolwiek problemów na miejscu są pracownicy i służą pomocą 🙂. Po przeniesieniu pontonu ruszamy w ostatnią część spływu, która jak już wspomnieliśmy kończy się za trzecim mostem w Bardzie. Tu też z pomocą czekają pracownicy, którzy pomogą wyciągnąć ponton 👍. I już jesteśmy na przystani w Bardzie gdzie polecamy zjeść pyszną rybkę z grilla, udać się na zwiedzanie Barda, a następnie wrócić do Ławicy 🙂.
Jak już pisaliśmy sam rejs trwa około 3 godzin, natomiast na całą wycieczkę warto zaplanować siebie cały dzień. Tym bardziej, że w samej Ławicy tuż obok pałacu też jest co robić 🙂. Jest tu istny raj dla dzieciaków. Można zobaczyć zwierzęta gospodarskie, domek dla owadów, a także zwiedzić pomieszczenia wokół pałacu. Prawdziwą gratka dla dzieci będzie też wybicie swojej monety 🙂.
Jak widzicie taki spływ jest jak najbardziej polecany także dla rodzin. My płynęliśmy z trójką dzieci, z których najmłodszy ma 2,5 roku i wszystkim bardzo się podobało. Wszystko przygotowane jest w pełni profesjonalnie i bezpiecznie 👍. Mamy dla Was jeszcze jedną ciekawą informację, jeśli nie chcecie wracać za szybko do domu, to polecamy Wam jeszcze noclegi na miejscu w Pałacu Ławica 🙂. O tym miejscu napiszemy Wam w osobnym wpisie 🙂.
Także planując wakacje lub weekend na Dolnym Śląsku koniecznie weźcie pod uwagę taki spływ. Zupełnie inne spojrzenie na Dolny Śląsk,a przy tym cudownie spędzone chwile. Wszystkie informacje znajdziecie na stronie Ski-Raft 🙂. Zapraszamy Was także do naszej zakładki poświęconej ciekawym miejscom na Dolnym Śląsku 🙂
Zapraszamy Was również do innych wpisów pokazujących piękno Dolnego Śląska 🙂
trochę dla mnie za daleko, ale wiem, że w moich okolicach też organizują takie spływy :-)
OdpowiedzUsuńMoj dwulatek byłby zadowolony! Choć wydaje się malutki kocha wodę jak mała rybka:-) p
OdpowiedzUsuńSuper przygoda dla dzieci i rodziców
OdpowiedzUsuńJejku ile pięknych zdjęć. Taki spływ musi być niesamowitą przygodą. Ile cennych wspomnieć można mieć i jak cudownie można spędzić czas z dziećmi. Świetna sprawa :)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że dla większości dzieci udział w takiej wyprawie byłby bardzo fajną zabawą.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak wielkie wrażenie sprawił na mnie spływ kajakowy, kiedy byłam dzieckiem, sympatycznie odświeża się takie wspomnienia. :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy spływów kajakowych nie lubiłam jakoś szczególnie. Jednak z tego co wiem, masa dzicie uwielbia takie atrakcje.
OdpowiedzUsuńSpływ to super atrakcja. Zdjęcia dziecka ze smoczkiem w buzi przemiłe 👍
OdpowiedzUsuńZawsze twierdzę że Śląsk czaruje. Tamte okolice jeszcze mamy do odwiedzenia. Taka atrakcja którą proponujecie, idealna dla mojej rodziny. Lubię tak spędzać czas.
OdpowiedzUsuńSpływ pontonami to ciekawa zabawa, ale ja wolę spływ kajakami
OdpowiedzUsuńW tym roku chyba nie damy rady, ale spływ to fajna sprawa więc na pewno zabierzemy kiedyś na taki dzieci. Będzie co wspominać
OdpowiedzUsuńFajnie to wygląda I na pewno to duża atrakcja dla dzieci. Ja jednak boję się wody i chyba bym się nie zdecydowała, wolę podziwiać widoki z pewnego gruntu.
OdpowiedzUsuńŚwietna atrakcja dla dzieci, pewnie do końca życia będą ten spływ,
OdpowiedzUsuńa może zostaną wodniakami?
Świetna atrakcja. Jeszcze nie mieliśmy okazji płynąć nigdy ani kajakami ani pontonem.
OdpowiedzUsuńTaki spływ to fantastyczna przygoda i atrakcja :)
OdpowiedzUsuńPo minach widać, że wszyscy byli bardzo zadowoleni z wyprawy.
OdpowiedzUsuńA jak później długo wspomina się taki spływ i towarzyszące mu atrakcje. :)
OdpowiedzUsuńTo musiała być wspaniała przygoda dla Was. Cudowne wspomnienia z dzieciństwa. To swietny pomysł na aktywny wypoczynek z dziećmi. Świetna sprawa :) My w ub roku pływaliśmy kajakami. Było super.
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka. Musieliscie się świetnie bawić:)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna propozycja. Zdjęcia wyglądają zachęcająco.
OdpowiedzUsuńAlla Kaniut.
Od spływów zdecydowanie wolę zwiedzanie zamczysk. Przeraża mnie zimna woda, szczególnie że nie jestem mistrzynią w pływaniu i jak koty uwielbiam ciepło :P
OdpowiedzUsuńSuper wycieczka ��
OdpowiedzUsuńSuper sprawa przyznam szczerze że nigdy nie byłam na spływie
OdpowiedzUsuńZazdroszczę tych pięknych widoków
OdpowiedzUsuńByłam kiedyś w Turcji na spływie pontonowym. U nich nazywa się to rafting. Woda lodowata, dla mnie mało przyjemne. Wolę snurkowanie w Morzu Czerwonym :)
OdpowiedzUsuńSpływ pontonami to super sprawa! 😻
OdpowiedzUsuńMUsi być super sprawa
OdpowiedzUsuńSyl Wia
Ale super wycieczka
OdpowiedzUsuńTeresa
Jaka świetna wycieczka
OdpowiedzUsuńKak
Super zabawa .Tina ma
OdpowiedzUsuńFajny pomysł dla całej rodziny :) może jak będę miała samochód...
OdpowiedzUsuń