Gry do plecaka - Wydawnictwa Egmont
Dzisiaj przedstawiamy Wam na blogu najnowszą serię gier Wydawnictwa Egmont i są to Gry do plecaka, w skład tej serii wchodzą:
- Szybkie bańki
- Lato z komarami
- Ubongo
- Pędzące żółwie
Jak już sama nazwa serii nam wskazuje są to idealny gry w podróż, dzięki małym rozmiarom zmieszczą się do każdego plecaka. Jeśli wybieracie się gdzieś na weekend, bądź planujecie wakacje z dziećmi, to zdecydowanie musicie być przygotowani na załamanie pogody, czy wieczorną nudę. Każda z tych czterech gier pomoże Wam miło spędzić czas, a o to przecież chodzi podczas rodzinnych wyjazdów.
Szybkie bańki - gra karciana z serii Gry do plecaka
Pierwszą grą jaką Wam przedstawimy to "Szybkie bańki". bardzo prosta i szybka gra przeznaczona jest dla maksymalnie 5 osób, a według producenta minimalny wiek to 6 lat. Przygotowanie do gry polega na rozłożeniu kart na 5 stosów, trzeba to zrobić według koloru płynu. Na rewersie kart jest opis, jakich baniek trzeba szukać, co przyda się podczas rozgrywki. Gra składa się z kilkunastu rund, przy rozpoczęciu pierwszy gracz odkrywa kartę i czyta polecenie, jakiej bańki będziemy szukać. Choć na pozór gra wydaje się bardzo prosta, to podczas rozgrywki wymaga pełnego skupienia, myślenia i szybkiego podejmowania decyzji. Cała zabawa polega na przeanalizowaniu zadaniu i powrocie do właściwej karty. Jeśli gracz zaklepie właściwą kartę zabiera wszystkie karty, które go do niej zaprowadziły, ale jeśli nie odgadnie, to traci szansę na ponowne zaklepanie w tej rundzie i dodatkowo musi oddać jedną kartę (jeśli ma), którą wcześniej zdobył. Choć zasady tłumaczone na sucho wyglądają na zawiłe, tak naprawdę są proste. Gra kończy się w momencie, kiedy na którymś z ułożonych stosów zabraknie kart i wygrywa gracz, który ma najwięcej kart.
Lato z komarami - gra karciana z serii Gry do plecaka
Drugą grą z serii jest "Lato z komarami", nazwa nie specjalnie zachęcająca, bo kto lubi komary???. Autora tej gry wszyscy lubiący gry znają na pewno bardzo dobrze, bo jest nim Reiner Knizia. Z całej czwórki gier, ta nam się spodobała najbardziej, ale jeśli chodzi o podróże, to niestety poprzez dodatek żetonów nie wszędzie się ona sprawdzi. Przeznaczona jest dla maksymalnie 6 graczy i dolna granica wieku to 7 lat. W zestawie do gry otrzymujemy 55 kart i 70 karnych żetonów. Na początek trzeba się zastanowić kto ostatni został ugryziony przez komara, bo ta osoba będzie rozdającym w pierwszej rundzie. Każdemu graczowi rozdajemy 6 kart i nikomu ich nie pokazujemy. Pozostałe kładziemy w zakrytym stosie. Grę rozpoczyna gracz siedzący na lewo od tego, który rozdawał. Pamiętajcie, że w swojej kolejce gracz może wykonać tylko jedną czynność, albo zagrać kartę, albo dobrać kartę, albo spasować. Zagrać można tylko kartę o tej samej wartości bądź o jeden punkt większą. Runda kończy się kiedy jeden z graczy zagra ostatnią kartę, bądź wszyscy gracze spasują. Wtedy przechodzimy do podliczenia punktacji w danej rundzie. Grę kończymy w momencie kiedy któryś z graczy ma 40 punktów karnych. Jak widzicie gra jest dość prosta ale wymaga też sprawnego liczenia i zdecydowanie najlepiej gra się kiedy osoby mają podobne umiejętności. Żeby wygrać trzeba być dobrym strategiem ale czasami trzeba także zaryzykować.
Ubongo - gra karciana z serii Gry do plecaka
Większość z Was może kojarzyć tą grę z wersji troszkę większej, można powiedzieć planszowej. Tu otrzymujemy wersję miniaturową i zamiast klocków mamy tylko karty, czy to lepsze rozwiązanie? Jeśli chodzi o granie w podróżach, to zdecydowanie tak. Gra przeznaczona dla maksymalnie 4 graczy, w wieku powyżej 8 lat. Zasada gry jest podobna jak w wersji klasycznej, z tym, że zamiast układania na planszy, tu łączymy karty. Na początku każdy z graczy otrzymuje po 9 kart i zabawę rozpoczynamy poprzez jednoczesne wyłożenie kart na stół i jak najszybsze ułożenie swojej łamigłówki. Komu się uda, jak najszybciej woła "Ubongo" i zdobywa punkt. Rozgrywka zajmuje 6 rund i podobnie jak w wersji większej wymaga szybkości działania ale i odpowiedniego kombinowania jak ułożyć karty. Na plus na pewno fakt, że dzieciom będzie łatwiej niż przy klasycznej rozgrywce - szanse się wyrównują.
Pędzące żółwie - gra karciana z serii Gry do plecaka
Ostatnią opisywaną dzisiaj przez nas grą z tej serii jest gra "Pędzące żółwie", której autorem jest ponownie wcześniej już wspominany Reiner Knizia. Podobnie jak przy grze Ubongo jest to przeniesie znanej i bardzo lubianej gry z wersji planszowej do wersji karcianej. Sugerowany wiek graczy to powyżej 5 lat, a jednocześnie w grę może grać 5 osób. Kto zna i lubi wersję klasyczną, także i tutaj się nie zawiedzie. W grze oprócz kart, jest ich aż 50, znajdziemy także 12 kafelków z żółwiami. Cel gry jest bardzo prosty, staramy się aby nasz żółw zajął jak najlepsze miejsce 😀 . Co ciekawe znamy tylko kolor swojego żółwia, a przeciwników już nie. Zasady są bardzo proste ale jak to w grach, najlepiej tłumaczy się je podczas gry. Sama rozgrywka jest bardzo dynamiczna, a każdy z graczy musi zaplanować swoją taktykę i spróbować przechytrzyć innych graczy 😀. Gra kończy się w momencie gdy na stole pojawi się trzecia karta z sałatą. Wtedy każdy z graczy dopiero ujawnia kolor swojego żółwia, wygrywa gracz, którego żółw jest na pierwszym miejscu 😀.
Gry do plecaka - Wydawnictwa Egmont
Jest to seria gier stworzona wprost dla naszej rodzinki. Ich zdecydowanie największym atutem jest rozmiar gier. Można je schować do każdego plecaka, nawet tego najmniejszego. Sprawdzą się także podczas podróży pociągiem, bądź przerwy podczas pieszych wycieczek, a nawet na pikniku rodzinnym 😀.
Za egzemplarze recenzenckie dziękujemy Wydawnictwu Egmont 👍
Też posiadamy u siebie ten zestaw gier - i bardzo często nam one towarzyszą. Najbardziej lubimy komary :)
OdpowiedzUsuńJak byłam mała uwielbiałam gry planszowe. Myślę, że jedna z tych gier będzie świetnym prezentem dla mojego chrześniaka. :D
OdpowiedzUsuńTakie zestawy są bardzo przydatne w podróży, choć nie tylko. :)
OdpowiedzUsuńświetne te gry! <3
OdpowiedzUsuńGry od zawsze towarzyszyły mi w podróżach i tak jest do dzisiaj.
OdpowiedzUsuńO tych pędzących żółwiach opowiadała mi ostatnio bratowa. Podobno mała jest nią zachwycona :-)
OdpowiedzUsuńPogoda nas ostatnio nie rozpieszcza, ale mając takie gry nie można się nudzić w domu
OdpowiedzUsuńZ tego zestawu znam Ubongo :) Dobry pomysł z takimi grami, które można zabrać do plecaka.
OdpowiedzUsuńLato z komarami to mój nr jeden :D :D
OdpowiedzUsuńPomyślę, o nich, jak będziemy wybierać się gdzieś z synkiem.
OdpowiedzUsuńTakie gry to super sprawa :)
OdpowiedzUsuńKtórąś z tych gier zamówię chrześniakowi :D
OdpowiedzUsuńSuper, właśnie rozglądam się za takimi, tylko może dla troszkę młodszych dzieci.
OdpowiedzUsuńTak, gry dla młodszych dzieci to wyzwanie. Też się za takimi rozglądam ...
UsuńPędzące żółwie brzmią ciekawie. Żadna podróż dzięki tego typu grom nie będzie nudna.* Zastanowię się nad zakupem gry jako prezent.
OdpowiedzUsuń