Książka ma bardzo głębokie przesłanie i to nie tylko do dzieci ale i dorosłych. Pierwsze wrażenie patrząc na okładkę może być bardzo mylące ponieważ nie będzie to zwykła historia świąteczna. Poznamy dziewczynkę o imieniu Zosia i jej rodzinę a także poznamy ich zwyczaj - taką bożonarodzeniową tradycję, czytanie listu od nieżyjącego już dziadka.
Dziadek wspomina w liście jak pracowali wspólnie z wnuczką w swoim warzywniaku i inne miłe rzeczy. Następnie pisze o naszej planecie Ziemi jako o żywej oddychające istocie o którą musimy dbać. Porusza bardzo ważne tematy takie jak: zamieszczone powietrze, marnotrawstwo jedzenia, czystość wody i powietrza a także nadmierny konsumpcjonizm. Wszystko to ubrane jest w dobrze dobrane słowa dla dzieci 😁. Na koniec dziadek zachęca Zosię do dbania o nasze środowisko i naprawienia tego co już zostało zniszczone.
Pod przykrywką historii o świętach mamy tutaj poruszone bardzo ważne tematy, które po lekturze dziecku pomagają zrozumieć te sprawy. Zachęcają do dbania o środowisko dla siebie, innych dzieci i późniejszych pokoleń 😁. Ilustracje w książce są idealnie dopasowane do opisywanego momentu. Kiedy jest miło są jasne i kolorowe, a kiedy opisywana jest nasza zabrudzona planetę wszystkie są ciemne i trochę przerażające.
Za egzemplarz recenzencki dziękujemy Wydawnictwu Wilga 👍
Jak ja uwielbiam tak pięknie ilustrowane książki! Czysta przyjemność z czytania :)
OdpowiedzUsuńŚwietna książeczka, ja swoich dziadków nie znałam ...
OdpowiedzUsuńSwietna książka.
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością kupię ją moim dziewczynkom :)
OdpowiedzUsuńTakie te książeczki są urocze, że sama chciałabym ją mieć🙂
OdpowiedzUsuńŚpieszmy się kochać ddziadków - tak szybko odchodzą... :( A potem wspominajmy ich często i czytajmy takie właśnie książki...
OdpowiedzUsuńŚwięta z dziadkiem są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńCzęsto kupuję książki tego wydawnictwa. Mają przepiękne opowieści oraz ładne wydania.
OdpowiedzUsuńKsiążka widać przepiękna,ja już swoich dziadków dawno nie mam
OdpowiedzUsuńJak dzieci były małe to bardzo dużo im kupowałam książeczek i czytalismy
OdpowiedzUsuńBardzo ładna szata graficzna!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że za moich dziecięcych lat nie było takiego przesytu książek.
OdpowiedzUsuń