Zamek Pilcza Jura Krakowsko Częstochowska
Jak już wiecie w tym roku w wakacje odwiedzaliśmy Jurę Krakowsko - Częstochowską. Będąc w tym rejonie naszego pięknego kraju, trzeba koniecznie odwiedzić pozostałe tu jeszcze zamki. Wybór jest dość duży, wszystkie te bardziej znane odwiedzaliśmy już wcześniej, a w tym roku odwiedziliśmy Zamek Pilcza 😀. Są tu zupełnie inne zamki niż w naszej części kraju, te u nas ogromne, przeważnie z czerwonej cegły, mają zupełnie inny klimat. Można powiedzieć, że gdyby nie górująca nad szczytem wieża moglibyśmy nie odkryć tego miejsca. Zamek a właściwie jego ruiny położone są na samym szczycie stożkowatego wzgórza pokrytego gęstym lasem. Do dzisiejszych czasów zachował się pełen obwód murów podzamcza i zamku górnego, więc z łatwością możemy sobie wyobrazić jego wielkość w czasach jego świetności. Zwiedzanie zamku dostępne jest od 2016 roku, wcześniej został on dość mocno uszkodzony przez przewracające się ogromne drzewa.
Żeby dotrzeć na zamek wystarczy tylko troszkę odbić z drogi i już jesteśmy na parkingu, gdzie zostawiamy samochód i udajemy się na spacer 😁. Pięknie przygotowana droga prowadzi nas pod same drewniane schody po których wspinamy się na zamek 👍. Pamiętajcie, że jeśli wybieracie się z maluchami, to wybieramy nosidło zamiast wózka. Po wejściu na górę ukazują się nam ruiny zamku i oczywiście wieża, która jest ulubionym miejscem naszych dzieci 😁. Oczywiście niewątpliwym atutem jest możliwość zaglądania w każdy kąt pozostałych ruin. Nikt nas nie pogania żeby zobaczyć kolejne miejsca, czas i tempo zwiedzania dobieramy sobie sami 😁. Punktem docelowym jest wieża, z której roztacza się przepiękny widok na okoliczne tereny 👍. Wejście na nią odbywa się także specjalnie przygotowanymi schodami, którymi trzeba wejść i zejść, bo droga powrotna jest taka sama. Na zamku wychodzą przepiękne zdjęcia, szczególnie kiedy trafimy na słoneczną pogodę 😁. Zejście z zamku jest inna drogą, krótszą i bardziej stromą. Po zejściu w stronę parkingu, dzieci oczywiście korzystają z możliwości zakupu pamiątek i do naszej kolekcji trafiają kolejne magnesy 😁. Jeśli podobnie jak my nie lubicie tłumu ludzi w takich miejscach, to ten zamek możemy Wam polecić. A my żeby się trochę ochłodzić po zwiedzaniu Zamku Pilcza na szlaku Orlich Gniazd udaliśmy się w chłodniejsze miejsce do Jaskini Głębokiej, o czym będzie w następnym wpisie 😁.
Zamek Pilcza z dziećmi
Na szlaku Orlich Gniazd
Żeby dotrzeć na zamek wystarczy tylko troszkę odbić z drogi i już jesteśmy na parkingu, gdzie zostawiamy samochód i udajemy się na spacer 😁. Pięknie przygotowana droga prowadzi nas pod same drewniane schody po których wspinamy się na zamek 👍. Pamiętajcie, że jeśli wybieracie się z maluchami, to wybieramy nosidło zamiast wózka. Po wejściu na górę ukazują się nam ruiny zamku i oczywiście wieża, która jest ulubionym miejscem naszych dzieci 😁. Oczywiście niewątpliwym atutem jest możliwość zaglądania w każdy kąt pozostałych ruin. Nikt nas nie pogania żeby zobaczyć kolejne miejsca, czas i tempo zwiedzania dobieramy sobie sami 😁. Punktem docelowym jest wieża, z której roztacza się przepiękny widok na okoliczne tereny 👍. Wejście na nią odbywa się także specjalnie przygotowanymi schodami, którymi trzeba wejść i zejść, bo droga powrotna jest taka sama. Na zamku wychodzą przepiękne zdjęcia, szczególnie kiedy trafimy na słoneczną pogodę 😁. Zejście z zamku jest inna drogą, krótszą i bardziej stromą. Po zejściu w stronę parkingu, dzieci oczywiście korzystają z możliwości zakupu pamiątek i do naszej kolekcji trafiają kolejne magnesy 😁. Jeśli podobnie jak my nie lubicie tłumu ludzi w takich miejscach, to ten zamek możemy Wam polecić. A my żeby się trochę ochłodzić po zwiedzaniu Zamku Pilcza na szlaku Orlich Gniazd udaliśmy się w chłodniejsze miejsce do Jaskini Głębokiej, o czym będzie w następnym wpisie 😁.
Cudowne widoki!
OdpowiedzUsuńByłam tu jako nastolatka. Teraz z chęcią pokażę go własnym, ale może w przyszlym roku, bo wakacje nie są z gumy. A szkoda.
OdpowiedzUsuńNigdy tam nie byłam a przyznam, że bardzo lubię odwiedzać takie miejsca. Może kiedyś się uda.
OdpowiedzUsuńJak ja wam zazdroszczę tych wycieczek. U mnie obecnie poczatek 8 miesiaca ciazy więc nie bardzo mogę się dalej ruszyc ale nadrobie za rok :)
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce :)
Świetne miejsce. Chętnie bym się tam wybrała z rodzinką.
OdpowiedzUsuńuwielbiam zwiedzać zamki i ruiny, ten dopisuje do listy do zobaczenia. fajne zdjęcia
OdpowiedzUsuńPolecamy, bardzo fajne miejsce 👍
Usuńmam te rejony na liście miejsc do odwiedzenia :)
OdpowiedzUsuńOstatnio często zwiedzam zamki, więc może odwiedzę też ten. :-)
OdpowiedzUsuńZ takich relacji to uwielbiam oglądać zdjęcia, bo one przekazują najwięcej:)
OdpowiedzUsuńKocham Jurę.... Tego zamku jeszcze nie odwiedziłam - dzięki za poleceni :)
OdpowiedzUsuńW Smoleniu byliśmy w zeszłym roku, pięknie położony zamek. Mieszkając w Zaglebiu możemy takie wycieczki robić często :) polecam wam zajrzeć też do Siewierza, ostatnio otworzyli zamek do zwiedzania :) pięknie jest też w Mirowie, Bobolicach, Rabsztynie, Poeskowej Skale, Olsztynie, a w Ogrodziencu to już atrakcji na caly dzien :)
OdpowiedzUsuńByłam w tamtych rejonach , ciekawe widoki i zupełnie inne krajobrazy niz u nas :-)
OdpowiedzUsuńU Was zawsze znajdę wiele ciekawych miejsc. O wielu z nich nie miałam pojęcia i to właśnie na Waszym blogu je odnalazłam. Wspaniały zamek z chęcią bym go zwiedziła z rodziną. 🙂
OdpowiedzUsuńMoże jesienią odwiedzimy teraz za gorąco na takie miejsca bez zacienienia. Ciekawi mnie historia tego miejca kto był ostatnim włścicielem ?
OdpowiedzUsuńRuiny to jest to co lubię. Dziękuję za polecenie. Plus, że nie ma tłumów, chociaż po tym wpisie to teraz nie wiadomo ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio właśnie zwiedzam sporo zamków, może trafię także na ten. :-)
OdpowiedzUsuńKocham wycieczki po zamkach! Ostatnio byłam zachwycona Zamkiem w Chęcinach, a w Pilczy jeszcze nie byłam!
OdpowiedzUsuńZamki i ruiny to obiekty, które bardzo lubię zwiedzać. Kryją w sobie jakąś tajemnicę...
OdpowiedzUsuńFajne miejsce, lubię tego typu zwiedzanie. Pewnie się skusimy na odwiedziny, bo tam nas jeszcze nie było.
OdpowiedzUsuńWakacje u was są obfite w podróże, wiele zwiedzacie i spędzacie przesympatycznie czas:)
OdpowiedzUsuńNa Jurze jeszczecwe trójkę nir byliśmy, jest w planach na zaś 😉
OdpowiedzUsuńLubię zwiedzanie takich miejsc. Trochę cofam się wówczas w przeszłości.
OdpowiedzUsuńz chęcią bym się tam wybrała :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że pokazujesz, jak można podróżować z dziećmi! Nigdy tam nie byłam, ale po Twoim wpisie, mam ochotę tam się wybrac��
OdpowiedzUsuńW przyszłym roku pakuję się do Waszej walizki 😂
OdpowiedzUsuńJest coś niezwykłego w atmosferze otaczającej stare zamki, nawet ruiny potrafią uruchomić wyobraźnię i zajrzeć w okno historii.
OdpowiedzUsuńMnie jakoś zamki nie kręcą. Ale Twój wpis jest zachęcający dla pasjonatów.
OdpowiedzUsuń