Konkurs z Chrrup
Dzisiaj rozpoczynamy kolejny wspaniały konkurs na naszym blogu 😁😁.
Zadanie konkursowe jest bardzo proste 😀
Opisz ulubioną przekąskę dziecka bądź swoją z dzieciństwa😀
Wygrywają aż 3 osoby - zestaw 10 różnych chrrupów 👍
Regulamin konkursu
- Konkurs trwa od 02.07.2019 - 12.07.2019 włącznie.
- Konkurs organizowany jest na blogu oraz na fanpagu Atrakcyjne wakacje z dzieckiem
- Nagrodą w konkursie jest zestaw chrrupów - 10 paczek 😀
- Sponsorem nagród jest firma Chrrup
- Nagrodę wysyła Sponsor konkursu
- Wyniki konkursu pojawią się na stronie Atrakcyjne wakacje z dzieckiem do 15.07.2019 roku.
- Warunkiem koniecznym do udziału w konkursie jest polubienie strony sponsora 👍
- Miło będzie jeśli polubisz stronę organizatora konkursu atrakcyjne wakacje z dzieckiem i udostępnianisz post konkursowy.
- Odpowiedzi umieszczamy w komentarzach pod tym postem bądź pod postem na Facebooku.
- Zwycięzcę wybiera organizator konkursu.
😀😀 Powodzenia 😀😀
😄 Uwaga - wyniki konkursu😄
Nagrody wędrują do:
SEBASTIAN POLAK
aagnieszkaa1
AGNIESZKA KRUSZEWSKA
Gratulujemy 😄 i prosimy o przesłanie danych wraz z numerem telefonu dla kuriera, dane zostaną przekazane sponsoroei konkursu celem wysłania nagrody 👍
😄 Uwaga - wyniki konkursu😄
Nagrody wędrują do:
SEBASTIAN POLAK
aagnieszkaa1
AGNIESZKA KRUSZEWSKA
Gratulujemy 😄 i prosimy o przesłanie danych wraz z numerem telefonu dla kuriera, dane zostaną przekazane sponsoroei konkursu celem wysłania nagrody 👍
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPamiętam to jak by było wczoraj, jako mały chłopiec biegałem do sklepu po chrupki, gdyż zawsze był w nich jakiś żeton lub karta. Oczywiście były też bardzo dobre. Chciałbym wrócić smakiem do tych niezapomnianych chwil i znów poczuć się beztrosko jak mały chłopiec :)
OdpowiedzUsuńPrzekąska z dzieciństwa? Nadal lubię ją zjeść bułka z żółty serem i z chrupkami 🤫😍 lub kanapka że ze śmietaną i cukrem ❤️🙄 najlepsze!
OdpowiedzUsuńMoje z dzieciństwa...Truskawki z cukrem, Mizeria, ogórki w śmietanie ! Drożdżówka z kruszonką ( jeszcze ciepła) z masłem , kiszone ogórki , ziemniaki w mundurkach , ze wszystkim można było biegać po podwórku, równocześnie jedząc ;) Synek aktualnie malutki, ale wykazuje podobne smaki - ogórek kiszony, nawet czosnek, cebula :D
OdpowiedzUsuńMoja przekąska dziecinstwa to kanapka ze śmietaną i cukrem :) Moja córka lubi małe gotowane marchewki
OdpowiedzUsuńByły takie chrupki star coś tam. Każdy smak w innym kształcie.
OdpowiedzUsuńJa w dzieciństwie najbardziej lubiłam przysmak świętokrzyski - takie jakby chipsy, które samemu się smażyło na oleju.
OdpowiedzUsuńmoja przekąska z dzieciństwa to kwaśne żelki 'rybicki' (pisze tak jak pamiętam jak wymawiałam) ze Słowacji :D
OdpowiedzUsuńŚwieżo upieczony Przysmak Świętokrzyski posypany Vegettą lub papryką i solą. :) Mniam, Dominika Lenar
OdpowiedzUsuńPowodzenia dla wszystkich uczestników!
OdpowiedzUsuńCo najbardziej lubiłam w dzieciństwie? Jak babcia na wsi robiła makaron. Miała taki kuchenny piec węglowy i zawsze piekła mi na tym piecu całe placki z makaronu posmarowane masłem. Pyszne i chrupiące :)
OdpowiedzUsuńPamiętam jak przyjeżdżali do nas goście z Niemiec i zawsze przywozili takie małe , okrągłe wafle ryżowe , które obsypane były różnymi przyprawami. Coś jak chrupki. Pychaa to było :)
OdpowiedzUsuńI oczywiście Maczugi ;D
Ulubioną przekąską mojego synka są ciasteczka, które robimy przynajmniej raz na dwa tygodnie. Są to bananowo-czekoladowe ciasteczka. Łatwe w wykonaniu, a jakie pyszne... Przepis mam od mojej mamy. Pamiętam ten smak również z mojego dzieciństwa. Dla zainteresowanych podaję przepis :)
OdpowiedzUsuńCIASTKA BANANOWE
Z CZEKOLADĄ
Składniki:
• 150 g miękkiego masła
• 3/4 szklanki brązowego cukru
• 2 małe przejrzałe banany (lub 1 duży) – rozgniecione widelcem
• 1 jajko
• 1,5 szklanki mąki
• szklanka płatków owsianych
• 1 łyżeczka sody oczyszczonej
• 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
• 100 g kropelek czekoladowych (lub posiekanej czekolady)
Przygotowanie:
Płaską blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni.
Wszystkie składniki (poza czekoladą) umieszczamy w jednym naczyniu, miksujemy. Dodajemy groszki czekoladowe/ posiekaną czekoladę, mieszamy. Przy pomocy łyżeczki, wykładamy na papier do pieczenia porcje surowego ciasta (zachowując 3 cm odstępy). Pieczemy około 7-10 minut
do momentu uzyskania złoto-brązowego koloru. Odstawiamy do przestygnięcia. Przechowujemy w szczelnym pojemniku.
*ciastka po upieczeniu wydają się kruche, bo z wierzchu rzeczywiście takie są, ale w środku będą delikatne i miękkie.
Ja z dzieciństwa pamiętam przysmak w postaci dropsów:) Powodzenia dla innych:)
OdpowiedzUsuńWszyscy tak piszą o swoich ulubionych przekąskach z dzieciństwa a ja chciałam być inna i napisać o ulubionych swojego syna. Jednak zamyśliłam się nad przeszłością i aż mi się ciepło na sercu zrobiło. Pamiętam doskonale smak poziomek nabytych na długie słomki i źdźbła trawy. Chrupiące ziemniaki wyciągane prosto z ogniska. Kogel-mogel ubijany przez dziadka z jajek, które samodzielnie zebrałam w kurniku. Ciepłe mleko prosto od krowy (teraz bym już takiego nie wypiła 🙈). Ogórki małosolne podbierane ze słoika jakieś pół godziny po tym jak babcia je wsadziła w słój. Matko jakie życie kiedyś było inne... Czasem żal mi tego wszystkiego czego już raczej nie doświadczą dzisiejsze dzieci. Mój synuś za to na przekąskę zje dosłownie wszystko z czego da się wycisnąć kształt z foremek do pieczenia ciasteczek. Czyli gwiazdki z ogórka, choinka z chlebka, serce z sera czy kółeczka z chrupek kukurydzianych.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia wszystkim biorącym udział w konkursie. :-)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona przekąska z dzieciństwa to przysmak świętokrzyski smażony na oleju i popcorn przygotowywany tradycyjnie na patelni, często strzelający jeszcze po podniesieniu pokrywki. No i oczywiście blok mleczny robiony z niebieskiego mleka w proszku :)
OdpowiedzUsuńMoja przekąska z dzieciństwa to chleb maczany w jajku i smażony na maśle. Do tego plasterek sera, który topi się się pod wpływem wysokiej temperatury, a do dekoracji pomidor i ogórek. Pyyycha :)
OdpowiedzUsuńChleb z masłem, maczany w jajku, smażony na patelni
OdpowiedzUsuńPrzekąska z dzieciństwa? Chrupki kukurydziane które łączyłam ze sobą na ślinę tworząc dziwne budowle które dawałam z prezencie moim bliskim 💛 Do dziś to pamiętam, i ich miny pełne zniesmaczenia, ale jednocześnie nie dając mi poznać że prezent przekąska się nie podoba 😂
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona przekąska z dzieciństwa to szybki placek z owocami która robiła moja ciocia.A do tego placki z pieca robione przez moją babcie.Z dużą ilością masła i soli...Z taki słynnym wybrzuszeniem :) Kurcze jak ja żałuję że u mojej babci nie ma już pieca :( Eh...Ale ten smak zostanie ze mną do końca życia
OdpowiedzUsuńMoja mama pewnie nadal wycierałaby łzy gdyby to słyszała, ale...łamiszczęki. W trzeciej klasie podstawówki, kiedy nawet w mojej małej, liczącej może 500 mieszkańców wsi była szkoła i! sklepik szkolny, można było je nazwać Graalem uczniów podstawówki. Zdobycie ich wymagało wielu wyrzeczeń: i nie majątkowych, bo 80 groszy dało się uzbierać nawet na chodniku w drodze do szkoły. A zaczynało się to tak:
OdpowiedzUsuńZ autobusu wysiadało się około 7.30. Lekcje zaczynały się o ósmej. Większość dzieci nawet nie zmieniała butów, tylko od razu biegła na ,,teren" gimnazjalistów (co było straszne w tamtym momencie, bo najwyższa osoba z mojej klasy miała metr trzydzieści osiem, a tam ludzie o wzroście dinozaurów!), by zająć miejsce w kolejce. Niemożliwe było uzyskanie łamiszczęk już o 8.01.
Pewnie nie zaznałabym tego smaku nigdy, gdyby nie moja przyjaciółka: albo raczej jej mama. Mama Asi była (jest) lekarzem i często podwoziła ją do szkoły. Dawało jej to możliwość pojawiania się w kolejce wcześniej nawet od dzieci z okolicy! I w końcu, w listopadzie, się udało.
Nieświadoma tego, co robi to moim zębom, zaniosłam drugi z cukierków do domu. Zapamiętam na zawsze, jak mama powiedziała, bym tego nie jadła, bo nie będzie chodziła ze mną ciągle do dentysty (byłam może tydzień po zrobieniu zęba, jak każdy dziewięciolatek, niespecjalnie lubiłam się z higieną). Cukierek przepadł, ale w mojej głowie, pojawiło się tylko więcej świetnych pomysłów.
Pamiętam jak z Asią wróciłam do jej domu (który stał się naszą kryjówką słodyczy), trzymając cukierki w jednej ręce.
- Co to? -spytała jej mama.
- Łamiszczęki.
- Co? Dlaczego to się tak nazywa?
Wtedy Asia chciała odpowiedzieć, ale ten ogromny cukierek wypadł jej z buzi i uderzył o podłogę, brzmiąc w dużym przybliżeniu jak upadek kamienia - no i nie było na nim nawet ryski. Mama Asi uśmiechnęła się.
- Cóż, teraz rozumiem.
To jedno z moich najprzyjemniejszych wspomnień. Asię znałam jeszcze długo po tym, a właściwie znam do dzisiaj i...trzy miesiące po naszej łamiszczękowej ,,fazie", również miała leczonego zęba. Mama chyba miała rację :)
Moja ulubioną przekąską z dzieciństwa były wafle andruty. Najczęściej jadane na sucho jednak czasami przekładane dżemem. Pamiętam jak razem z młodszą siostrą robiłyśmy ale torcik z takich przekładanych andrutów i podawaliśmy po niedzielnym obiedzie.
OdpowiedzUsuńNagrody wędrują do:
OdpowiedzUsuńSEBASTIAN POLAK
aagnieszkaa1
AGNIESZKA KRUSZEWSKA
Gratulujemy 😄 i prosimy o przesłanie danych wraz z numerem telefonu dla kuriera, dane zostaną przekazane sponsoroei konkursu celem wysłania nagrody 👍
Gratulacje i smacznego 😊
OdpowiedzUsuńGratulacje :)
OdpowiedzUsuń