Gra Kieszonkowy Bystrzak to kieszonkowa gra wydawnictwa Fabryka Kart Trefl Kraków, która umili Wam niejedną wolną chwilę w domu i sprawdzi się również podczas podróży. Pudełko zawiera 55 kart, na których z jednej strony są literki, a na drugiej obrazki. Zasady są dość proste, a grać można na 3 różne wybrane warianty. Według producentów gra przeznaczona dla dzieci powyżej 7 roku życia (trzeci wariant moim zdaniem od 10 roku życia) I dla maksymalnie 10 osób.
Wariant 1
W grze układamy 2 stosy - pierwszy z talią kart ułożoną literami do góry a drugi z kartami z odsłoniętą kategorią, która jest dobierana z wierzchu pierwszego stosu. Powstała para kart wskazuje graczom słowo jakie powinni szybciej od innych wypowiedzieć. Powinno być związane z daną kategorią i jeszcze zaczynać się na wskazaną na drugiej karcie literę. Najszybszy gracz zdobywa kartę kategorii lub wszystkie, które pod nią się znajdują, a których nie udało się nikomu wcześniej zdobyć. Wygrywa osoba z największą liczbą zdobytych kart. Wariant ten świetnie sprawdza się w grach z dziećmi i pomiędzy nimi ponieważ jest dość łatwy i nie ma wygórowanych reguł.
Wariant 2
Tworzenie par robimy podobnie jak w pierwszym wariancie, tu jednak gracze nie ścigają się, ale każdy po kolei musi wypowiedzieć odpowiednie słowo. Jeśli wszyscy gracze wypowiedzą słowo karta zostaje na stosie kart odrzuconych i rozpoczyna się następna tura. Jeśli jakiś z graczy nie wypowie odpowiedniego słowa, to zbiera wszystkie karty kategorii ze stosu kart odrzuconych, są to można powiedzieć punkty karne, ponieważ tą partię wygrywa gracz z jak najmniejszą ilością kart.. Wariant ten lubię najbardziej. Jest to wariant zdecydowanie trudniejszy ponieważ gdy mamy 10 graczy to ta 10 osoba ma już bardzo trudne zadanie 😀
Wariant 3
W tym wariancie w każdej turze wykładane są 4 karty kategorii i w ciągu minuty, gracze muszą na kartce zapisać jak najwięcej pasujących słów do każdej z odsłoniętych kategorii (mi osobiście przypomina trochę grę w państwa-miasta. Po minucie słowa są porównywane między graczami i przyznawane są punkty:
- 3 za słowo unikatowe (jeśli żaden inny uczestnik takiego nie ma)
- 1 za każde inne słowo,
- -2 za brak słów w danej kategorii.
Zwycięża gracz z największą liczbą punktów. Ta opcja gry jest zdecydowanie najtrudniejsza ponieważ wymaga od graczy nie tylko szybkiego myślenia, ale również szybkiego pisania (trzeba znać literki - stąd mój sugerowany wiek 10 lat) Wariant ten sprawdzi się dla większych dzieci i dorosłych. Do tego wariantu będziemy potrzebować również kartki, ołówka no i oczywiście stoper.
Grę polecamy zarówno dzieciom (świetnie uczy w formie zabawy) a także dorosłym - gdzie zapewnia naprawdę dobrą zabawę 😀
Za możliwość testowania dziękujemy Firmie Fabryka Kart Trefl Kraków 👍
Na podróż może być jak najbardziej :-)
OdpowiedzUsuńCzasami człowiek się nudzi :-)
Pograłabym w takie gierki:)
OdpowiedzUsuńFajna propozycja na dobre spędzenie wieczoru z dzieckiem :)
OdpowiedzUsuńOj, fajna propozycja na grę. Idealna na wakacje, czy do pociągu, żeby się nie zanudzić.
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja dla dzieci :)
OdpowiedzUsuńVardzo fajna gra musimy kupić.
OdpowiedzUsuńcałkiem przyjemna jest ta gierka i sama z chęcią bym wypróbowała, bo lubię od czasu do czasu takie właśnie oderwanie się na chwile i luz
OdpowiedzUsuńPrzypomniała mi się gra w pary, w którą grałam w dzieciństwie. :-)
OdpowiedzUsuńDla dzieci to na pewno super propozycja do grania :) Fajnie!
OdpowiedzUsuńNiewiele jest na rynku gier,które można zapakować i w wolnej chwili zagrać.Poszukam,przyjrzę się i zobaczymy co mój przedszkolak powie.
OdpowiedzUsuńMusimy jeszcze kilka lat poczekać zanim będziemy mogli grać w Kieszonkowego Bystrzaka.
OdpowiedzUsuńfajnie że łączy pokolenia:)
OdpowiedzUsuńI można spędzić razem czas.
UsuńUwielbiamy takie gry, można wspólnie spędzić czas i jeszcze czegoś się nauczyć :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie gry 😊
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja np. na wyjazdy.
OdpowiedzUsuńSwieny pomysł na długie jesienne wieczory 😊
OdpowiedzUsuńKto wie. Może kiedyś, jak będzie okazja. Zagramy.
OdpowiedzUsuńLubiłam podobne gry w dzieciństwie. ;)
OdpowiedzUsuńFajna gra na nudny, jesienny dzień
OdpowiedzUsuńFajnie wygląda, z chęcią bym Zagrała
OdpowiedzUsuńPrzyda się w podróży. Dobra gra nie jest zła.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej grze. Muszę poszperać, może kupię.
OdpowiedzUsuńMoje dzieci lubią takie pozycje ;-)
OdpowiedzUsuńNo i jesień nie musi być nudna! :D
OdpowiedzUsuńKoncepcja byłaby super dla mojej młodszej siostry :)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy karty, graliśmy w pociągu, na wakacjach, w szpitalu i na święta. Nawet kupiłam specjalną księgę gier.
OdpowiedzUsuńSympatyczny pomysł na rodzinne spędzenie czasu, zwłaszcza w jesienne wieczory. :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy takie gry super pomysł :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, tym bardziej na sezon jesień/zima :)
OdpowiedzUsuń