Dwór Starostów Chęcińskich – historia zaklęta w murach
W sercu malowniczych Gór Świętokrzyskich, gdzie czas zdaje się płynąć nieco wolniej, a przeszłość wciąż oddycha w murach zabytkowych budowli, skrywa się miejsce wyjątkowe. Choć wielu turystów przemierza trasę ku ruinom zamku królewskiego w Chęcinach, nieliczni zbaczają z głównego szlaku, by odkryć mniej znany, lecz fascynujący punkt na mapie miasta – Dwór Starostów Chęcińskich.
W ramach naszego projektu "Chęciny... Poza utartym szlakiem", postanowiliśmy przyjrzeć się miejscom, które często pozostają w cieniu popularnych atrakcji. Dwór, niepozornie usytuowany wśród zieleni parku, okazał się być jedną z największych niespodzianek naszej wędrówki.
Powrót do przeszłości
Już sam widok budowli budzi respekt – klasycystyczna fasada, zharmonizowana z krajobrazem, kryje w sobie znacznie więcej niż może się wydawać. Historia tego miejsca sięga XVII wieku, kiedy to władze starostwa chęcińskiego potrzebowały reprezentacyjnej siedziby. Choć pierwotny dwór nie przetrwał próby czasu, jego późniejsze rekonstrukcje pozwalają dziś poczuć ducha epoki.
Wnętrza urzekają kameralnością i atmosferą sprzyjającą refleksji. Przechadzając się po pomieszczeniach, natrafiamy na ekspozycje muzealne, rekonstrukcje dawnych gabinetów i sal, które przybliżają codzienne życie starostów i administracji królewskiej. To nie jest kolejne muzeum, w którym eksponaty ogląda się zza szkła. To przestrzeń, która zaprasza do dialogu z przeszłością.
Przewodnik, który tworzy opowieść
Punktem zwrotnym naszej wizyty był moment, w którym do naszej grupy dołączył przewodnik – postać nie tylko kompetentna, ale prawdziwie charyzmatyczna. Jego opowieść nie była zestawem suchych dat i faktów, lecz żywym, pulsującym obrazem historii regionu. Z pasją i swobodą prowadził nas przez kolejne sale, barwnie opisując losy starostów, realia życia codziennego oraz kulisy administracji królewskiej.
To przewodnik z rodzaju tych, którzy nie tylko przekazują wiedzę, ale tworzą opowieść, zapalają ciekawość, skłaniają do zadawania pytań. Dzięki niemu Dwór ożył – stawał się miejscem pełnym głosów dawnych mieszkańców, świadkiem politycznych intryg i areną decyzji, które miały wpływ na losy regionu.
Wystawa „Husaria – broń wschodnia” – spotkanie z wojenną legendą
Niezwykłym punktem programu była dla nas również czasowa wystawa oręża, nosząca tytuł „Husaria – broń wschodnia”. Ta ekspozycja – dostępna w Dworze do 26 września 2025 roku – to prawdziwa uczta dla miłośników historii, militariów i dawnych tradycji wojennych.
Wystawa obejmuje około 400 eksponatów – zarówno oryginalnych, jak i wiernych rekonstrukcji – w tym:
-
miecz husarski, półzbroje i pełne wyposażenie ciężkiej jazdy;
-
artystycznie zdobione ryngrafy oraz elementy uzbrojenia ochronnego;
-
broń palną i białą, jaką posługiwano się w XVII wieku na rubieżach Rzeczypospolitej.
To jednak nie tylko opowieść o polskiej husarii. W ramach wystawy prezentowane są również militaria tureckie, perskie i indyjskie, które ukazują kontekst wschodnich wojen i kulturowych wpływów w tej części Europy. Można zobaczyć także rekonstrukcję oddziału tureckiej piechoty, co pozwala jeszcze głębiej zanurzyć się w realia epoki.
Wystawę wzbogacają elementy interaktywne – wiele replik można dotknąć, a nawet przymierzyć. To sprawia, że zarówno młodsi, jak i starsi zwiedzający mogą poczuć ciężar zbroi i wyobrazić sobie trud bitew toczonych pod Chocimiem czy Wiedniem.
Ekspozycja powstała dzięki współpracy z prywatnym kolekcjonerem, Krzysztofem Ledwoniem, który nieodpłatnie udostępnił swoje zbiory. To sprawia, że wystawa ma także wymiar społeczny – jest efektem pasji, oddania i współpracy między muzeum a miłośnikami historii.
Miejsce z duszą
Dwór Starostów Chęcińskich urzeka nie tylko swoją architekturą i historią, ale przede wszystkim atmosferą – spokojną, nienachalną, sprzyjającą uważnemu zwiedzaniu. Przestrzenie ekspozycyjne są starannie przygotowane, a układ wnętrz prowadzi zwiedzających przez kolejne rozdziały opowieści o Chęcinach, starostach i militarnej przeszłości regionu. Szczególnie silne wrażenie robi połączenie zabytkowych wnętrz z wystawą oręża – dzięki czemu historia nie jest tu martwym zbiorem dat, ale doświadczeniem, które można przeżyć wszystkimi zmysłami.
To miejsce, w którym przeszłość przemawia nie przez efekciarskie multimedia, lecz przez dobrze wyselekcjonowane eksponaty, wiedzę przewodników i autentyczność. Nie ma tu zbędnego patosu ani przesytu – jest za to narracja zbudowana z pasji i szacunku dla dziedzictwa.
Poza utartym szlakiem
Wielu z nas przywykło do turystyki “szybkiej” – podjechać, zrobić zdjęcie, odjechać. Dwór Starostów wymaga innego podejścia. To miejsce, które trzeba odczuć. Spacerując jego korytarzami, siedząc na ławce w cieniu kasztanowca, uczestnicząc w warsztatach prowadzonych przez lokalnych pasjonatów – doświadczamy historii w sposób niepowierzchowny.
Projekt "Chęciny... Poza utartym szlakiem" nie mógłby obyć się bez wizyty w tym miejscu. Dwór Starostów Chęcińskich to nie tylko zabytek, ale i przestrzeń spotkań, miejsce, które żyje w rytmie miasta, będąc jednocześnie jego cichym świadkiem. Wizyta tutaj jest jak rozmowa z kimś, kto zna wszystkie tajemnice Chęcin, ale zdradza je tylko tym, którzy potrafią słuchać.
Wnioski z wizyty
Warto zjechać z głównego szlaku. Warto zwolnić. Warto pytać i słuchać. Dwór Starostów Chęcińskich przypomina, że prawdziwe piękno często ukryte jest nie w najbardziej oczywistych miejscach. To przestrzeń autentyczności – nieco tajemnicza, czasem kapryśna, ale zawsze gościnna.
Dla nas była to nie tylko lekcja historii, ale przede wszystkim lekcja uważności. Otworzyła oczy na potencjał miejsc, które z pozoru wydają się niepozorne, ale kryją w sobie ogromną wartość kulturową, społeczną i emocjonalną.
Niech Dwór Starostów Chęcińskich będzie Twoim kolejnym przystankiem – nie z obowiązku, lecz z ciekawości. Nie jako punkt programu, ale jako początek opowieści.
0 comments
Prześlij komentarz